Listopad.. Czy tylko mi w nim opadają siły i chęci na cokolwiek? Jest to dla mnie miesiąc najbardziej ubogi w energię, zapał i ochotę na cokolwiek. Wtedy właśnie dopada mnie jesienna chandra. Też tak macie? Na szczęście znalazłam lek na swoje smutki. Uwielbiam zapach pieczonych jabłek z cynamonem. Szarlotkę także. Nie zawsze jednak mam dużo czasu, aby poświęcić go na wypieki..
Dlatego też przekazuję przepis na błyskawiczną szarlotkę. :) Do tego lody i jesienna chandra odchodzi w zapomnienie.
Jest to także świetna opcja, gdy nie mamy w domu nic słodkiego, a goście, których chcemy czymś zaskoczyć będą lada chwila.
Składniki:
2 paczki herbatników
Kostka masła + kawałeczek do smażenia jabłek
3 łyżki cukru pudru
6 dużych jabłek
5 łyżek cukru
Cynamon wg uznania
Sposób przygotowania:
1. Herbatniki rozdrabniamy w misce na miał
2. Rozpuszczamy kostkę masła, dodajemy cukier puder. Mieszamy do rozpuszczenia cukru. Odstawiamy do wystygnięcia.3.Obieramy jabłka i usuwamy gniazda nasienne. Ścieramy na tarce. Smażymy na maśle z cukrem i cynamonem i dusimy do miękkości.
4. Ostygnięte masło dodajemy do rozdrobnionych herbatników i mieszamy. Dzielimy na dwie części l. Drugą część wkładamy do zamrażarki. Wysmarowaną blachę masłem i posypaną bułka tarta wykładamy przygotowaną masę. Przyklepujemy dłońmi i rozsuwamy na boki. Można użyć szklanki. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 15 minut. Do przyrumienienia.
5. Po 15 minutach wyciągamy spod i wykładamy to masą jabłeczną. Posypujemy masą z herbatników z zamrażalnika. Wkładamy do piekarnika na 10 minut.
Świetnie smakuje na ciepło z lodami w moim przypadku bakaliowymi.
Można posypać cukrem pudrem.
Pozdrawiam cieplutko! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz